Dzisiaj ostatni dzień lutego, więc pora na podsumowanie kosmetycznych nowości :)
Jeśli jesteście ciekawi co kupiłam, to zapraszam dalej :)
Końcem stycznia razem z przyjaciółką złożyłam zamówienie na E-zebra, ale dopiero początkiem lutego je od niej odebrałam. Głównym celem zamówienia był podkład Catrice All Matt 010 Light Beige (23,99 zł). W moim mieście mogę go dostać tylko w Naturze, ale pech chciał, że oba dostępne egzemplarze były otwarte ... Jest to mój ulubieniec od kilku lat <3 Do niego dorzuciłam jeszcze podkład Rimmel Stay Matte 091 Light Ivory, zawsze chciałam go wypróbować i wzięłam, bo był akurat za 9,99 zł. Na tusz Maybelline The Colossal (14,49 zł) skusiłam się, bo przyjaciółka go zamawiała. Widziałam jaki efekt dalej ten tusz w połączeniu z innym na jej rzęsach i powiem Wam, że ekstra. Ostatnią rzeczą jest nawilżająca maska do włosów Cameleo ''Aloes i kokos'' od Delia (14,99 zł). Naczytałam się o niej i nakręciłam się na kupno. Stacjonarnie nie mogłam jej znaleźć.
Do Rossmanna poszłam z zamiarem kupna kilku rzeczy tylko dla dziecka. No i na zamiarze się skończyło :D Wzięłam dla siebie antyperspirant Invisible od Garnier (7,59 zł) i peeling Isana o zapachu kawy i kokosa (3,99 zł).
Łącznie na zakupy kosmetyczne w lutym wydałam 75,04 zł.
Sporo, porównując do stycznia, gdzie wtedy nie przekroczyłam 50 zł.
A Wam ile nowości kosmetycznych przybyło w tym miesiącu ?
Ciekawi mnie ten peeling z Isany. Miałam dawno temu ten podkład Rimmel i jak dla mnie jest zbyt ciężki i różowy, ale to zobaczyłam dopiero po latach
OdpowiedzUsuńPeeling ISANY miałam i całkiem fajny sie okazał - mogłabym mieć go w dużym opakowaniu. A co do podkładu Rimmel to niestety nie moja bajka i oddałam go Mamie..
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten podkład Catrice, to jeden z moich ulubieńców :) Ciekawi mnie peeling Isana, kiedyś chyba go kupię :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra lubię te maskarę ;)
OdpowiedzUsuńPeelingi Isany mnie wołają, muszę kupić :D
OdpowiedzUsuńTen tusz do rzęs kiedyś miałam. Ogólnie lubię tusze z Mayelline :)
OdpowiedzUsuńfajnie nowości! znam tlyko tusz do rzęs Maybeline ;D pamiętał, że był moim ulubieńcem swojego czasu ;D
OdpowiedzUsuńPeeling do ciała o zapachu kokosa mogłabym wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńZawsze na zamiarach się kończy w drogeriach :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam podkład All Matt Plus za szybką aplikację i naturalne wykończenie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów. Kiedyś wypróbowałam od kuzynki ten podkład z Rimmel, ale jak dla mnie robił straszną maskę. Nie podoba mi się jego konsystencja.
OdpowiedzUsuńPeeling mnie ciekawi. Kocham kawę i kokos, a tutaj taki cudny miks :)
OdpowiedzUsuńniestety ja innych dezodorantów niż rexona nie używam...
OdpowiedzUsuńZnam tylko dezodorant Garnier, chociaż chyba wolę kulki ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja i tej masce cameleo też czytałam same dobre rzeczy, może też się skuszę przy okazji 🤔
Ostatnio często widzę na blogach kosmetyki z serii Cameleo, z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu nie przybyło mi zbytnio kosmetycznych nowości, ale podkładem mnie zaciekawiłaś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Ten peeling mnie ciekawi, ale jak już byłam ostatnio w rossmanie to o nim zapomniałam ;) Stay matt miałam i był ok
OdpowiedzUsuńten tusz to był mój numer 1 kiedy byłam w liceum. Chyba wszystkie koleżanki go używały. Do dziś pamiętam jego specyficzny zapach :D reszty kosmetyków nie znam ;)
OdpowiedzUsuń