czwartek, 30 maja 2019

Faberlic - uniwersalny plaster oczyszczający

Cześć !

Jakiś czas temu pisałam o plastrach oczyszczających na nos Selfie Project.
Kto nie widział może zobaczyć tutaj >>>KLIK<<<.
Dzisiaj testowałam uniwersalny plaster oczyszczający z Faberlic.
Producent nie podaje konkretnie na jaką część twarzy go zastosować.
Ja go umieściłam na nos.


Faberlic 
Ultra Clean Green - 
uniwersalny plaster oczyszczający


PRODUCENT

0886 Uniwersalny plaster oczyszczający Ultra Clean Green 5,0 gr
Ingredients : na opakowaniu
Sposób użycia : Oczyść twarz. Odklej plaster, zwilż skórę, umieść plaster lepką stroną na skórę, przyciśnij, pozostaw na 10-15 min, plaster stanie się twardszy. Gdy wyschnie, odklej od krawędzi ku środkowi.
Data ważności : 36 mies. od daty produkcji podanej na opakowaniu
Numer partii : na opakowaniu
Producent : Rosja
Importer : Faberlic Baltija SIA


SKŁAD 


MOJA OPINIA

Plaster (1 szt.) znajduje się w saszetce. Po otworzeniu zapach nie jest przyjemny. Dla mnie pachniało jak jakiś antybiotyk. Na szczęście zapach szybko się ulatnia i podczas trzymania go na nosie już nie było czuć tego smrodu. Plaster nałożyłam według zaleceń producenta. Fajnie przyległ do nosa. Tylko w jednym małym miejscu musiałam trochę przyklepać wodą od zewnętrznej strony żeby lepiej przyległ. Plaster pozostawiłam na 15 min. W trakcie było czuć jak wysycha. Po tych 15 minutach plaster bardzo dobrze wysechł i bardzo mocno przyległ do nosa. Po odklejeniu go w jednym miejscu pozostał klej, który bez problemu zmył się ciepłą wodą. Efekt końcowy taki sobie. Coś tam ''powyciągał'' tych zanieczyszczeń (głównie po bokach nosa), ale nie w takim stopniu jak ten plaster z Selfie Project. 


UWAGA ! Teraz zdjęcia plastra po ściągnięciu. Jeśli nie lubisz takich widoków, to nie przewijaj dalej.

Ciężko było uchwycić na zdjęciu zanieczyszczenia, które osadziły się na plasterku.
Wybrałam te najlepsze. Mam nadzieję, że coś tam zobaczycie.


Do tej pory używałam trzy plastry oczyszczające : Selfie Project, Marion i dzisiejszy Faberlic.
Gdybym miała wybrać od najlepszego do najgorszego wyglądałoby to tak :
1. Selfie Project - byłam z niego zadowolona, usunął około 40 % zanieczyszczeń
2. Faberlic - kiepsko sobie poradził, ale wychwycił kilka zanieczyszczeń
3. Marion - tutaj kompletna klapa, nie wyciągnął nic.

Za plaster zapłaciłam 2,90 zł. Więcej do niego nie wrócę.


*          *          *

Używacie plastrów oczyszczających ? Może znacie jakiś warty polecenia i wypróbowania ? :)

11 komentarzy:

  1. Ja odkąd stosuję płyn micelarny marki AA z aktywnym węglem, to nie stosuję tego typu plastrów na nos, płyn świetnie sobie radzi z oczyszczaniem, także wągrów, ale pamiętam że kilka razy zastosowałam plastrów oczyszczających marki Bielenda i całkiem nieźle się sprawdziły. :)

    Pozdrawiam serdecznie i z chęcią dodaję do obserwowanych. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że okazał się bublem :(

    OdpowiedzUsuń
  3. No szkoda. Na początku czytania myślałam, że może to będzie hit;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja odpuściłam sobie takie plastry jakoś nie trafiłam na takie które się super spisują. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś takie plastry z Biedronki i były średnie, więc zaprzestałam kupowania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio żaden plaster u mnie nie chce "łapać" :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Również testowałam różne plastry na nos, u mnie najlepiej sprawdzają się plastry Bielenda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie każdy plaster oczyszczający działa tak jak powinien

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie z reguły takie plastry nie zdają egzaminu.

    OdpowiedzUsuń
  10. wooow ja miałam te z selfie proejct i nic nie zrobiły kompletnie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza czy zaobserwowania, to na pewno prędzej czy później zajrzę do Ciebie :)