wtorek, 3 grudnia 2019

Nowości kosmetyczne listopada

Mamy już początek grudnia, więc czas na podsumowanie listopadowych nowości.
Troszkę mi się uzbierało, a przewagę stanowią żele pod prysznic.

Zapraszam do przeglądu :)


Zamówienie z Oriflame, z katalogu 17-2019. Skusiłam się na podkład ujędrniający Giordani Gold SPF 8 w odcieniu ''Porcelain''. Nie miałam nigdy żadnego podkładu z tej firmy, do tego zachęcająca cena - 19,99 zł - więc stwierdziłam, że warto zamówić i wypróbować. Do podkładu dobrałam kompaktową kasetkę na dwa cienie z wbudowanym lusterkiem i magnesem, kosztowała 9,99 zł. W ofercie jest też większa na sześć cieni za 24,99 zł. Jak kasetka, to też cienie do niej. Do wyboru jest trzynaście odcieni. Ja wybrałam kolor ''Crisp Silver Shimer'' i ''Honey Blush Shimmer''. Katalog obowiązuje do 16 grudnia.



Dawno już nie kupowałam żadnego zapachu, więc skusiłam się na jeden z Avon. Na stronie w katalogu było kółeczko do wstępnego poznania zapachu i spodobał mi się on na tyle, że zamówiłam. Mowa o wodzie toaletowej Petit Attitude. Odkąd wprowadzili zapach Attraction, to żaden następny nowy zapach nie zrobił na mnie aż tak bardzo dobrego wrażenia jak teraz Petit Attitude. Zapach słodki przełamany świeżością. Nie jest też mocny, nie powoduje bólu głowy itp. Bardzo fajny na co dzień.



W listopadzie przyszła też paczuszka z E-zebra. Miałam zamówić tylko płukankę do włosów, której nie ma na zdjęciu. A wpadło jeszcze do koszyka cztery inne produkty. Pierwszy z nich to szampon ''aktywator wzrostu'' Bania Agafii. Następnie dwa produkty od Bielendy : maseczka nawilżająco - detoksykująca i nawilżający peelingujący żel. Skusiłam się też na miętową pomadkę z peelingiem od Sylveco.



Na blogach naoglądałam się i naczytałam o nowościach kolorówki w Naturze, więc się wybrałam. Chciałam kilka rzeczy, ale przemyślałam i stwierdziłam, że aż tak bardzo ich nie potrzebuję. Wzięłam tylko eyeliner z Kobo, o którym przeczytałam u Chocolade. Wypróbowałam też jej sposób na użycie tego eyelinera i efekt mi się spodobał :)



Będąc na zakupach wstąpiłam do Rossmanna po mleko dla córeczki. Dla siebie miałam  nic nie brać ... yyyhy :D Do koszyka wpadł żel do higieny intymnej Facelle. Ostatnio zużyłam inną wersję tego żelu, więc teraz wzięłam ten. Dawno też nie miałam pianki do golenia, wzięłam z Isany wersję Raspberry & Jasmine. Skusiłam się też na aloesową maskę nawilżającą do włosów od Garnier. Mam bananową i jestem z niej zadowolona. Mam nadzieję, że z tej też będę. Ostatnio zaniedbałam też trochę stopy, więc szykuje się domowe SPA z zabiegiem regenerującym od Perfecty.



I na sam koniec wypad do DM w Czechach, jak zwykle po żele Balea. Jednak wybór był mały, większość dostępnych już miałam, więc wzięłam tylko cztery. Od lewej : wanilia i kokos, limonka i mięta, brzoskwinia i białe kwiaty oraz aloesowy.


Wzięłam też żele Dermacol, trzy warianty zapachowe. Dwie sztuki o zapachu winogrona i limonki. Jeden kupiłam już jakiś czas temu i akurat zaczęłam używać przed wyjazdem do DM. Piękny zapach ! Jakbym miała pod nosem miseczkę winogrona z dziadkowego sadu, skropionego limonką. I po jednej sztuce o zapachu arbuza i zielonej herbaty & opuncji.


Gdy szłam w kierunku kasy zauważyłam maseczki do twarzy. Wzięłam trzy : biała czekolada do wszystkich rodzai cer, złote mleko do wszystkich rodzai cer i oczyszczającą.


Dużo Wam przybyło nowości w listopadzie  ? :) 

7 komentarzy:

  1. Dużo fajnych nowości :)
    U mnie też trochę przybyło, post na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią wypróbowałabym ten podkład Z Oriflame, maseczki i Balea ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne nowości 😊 Miłych testów 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie przybyło sporo a raczej przybędzie w 2 kalendarzach adwentowych:) A reszta kosmtyków to te które mi się pokończyły.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne nowości :) Mam tą samą piankę do golenia z Rossmann'a - pięknie pachnie! Żel do higieny intymnej też używałam, ale w wersji z aloesem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Avon Petit Attitude i mnie się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo fajnych nowości, u mnie ta maska aloesowa sie do końca nie sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza czy zaobserwowania, to na pewno prędzej czy później zajrzę do Ciebie :)