piątek, 17 maja 2019

Biały Jeleń - hipoalergiczny żel do mycia twarzy

Dzisiaj zapraszam na recenzję żelu do mycia twarzy. Żelem tym oczyszczam skórę twarzy zawsze rano i raz na jakiś czas wieczorem, ale to wtedy gdy na dzień nie wykonuję makijażu. Czy jestem z niego zadowolona ? Odpowiedź niżej ...

Biały Jeleń
( Pollena Ostrzeszów ) - 
hipoalergiczny żel do mycia twarzy ;
odświeżający, bez alergenów zapachowych,
z aloesem i ogórkiem,
dla cery normalnej i mieszanej ze skłonnością do alergii


PRODUCENT

Hipoalergiczny żel do mycia twarzy Biały Jeleń z aloesem i ogórkiem przeznaczony jest oczyszczania skóry normalnej i mieszanej. Delikatnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia oraz zapobiega rozwojowi bakterii. W efekcie skóra twarzy jest dokładnie oczyszczona, odświeżona, gładka i miękka.

Przebadany dermatologicznie wśród osób z alergiami skórnymi.

Zawiera :
- ksylitol i laktitol - składniki utrzymujące prawidłową równowagę ekosystemu mikroflory skóry ;
- ekstrakty z aloesu i ogórka - zapewniające odpowiedni poziom nawilżenia i uczucie odświeżenia ;
- alantoina i pantenol - łagodzące podrażniania skóry i stymulujące jej naturalne procesy regeneracyjne.

Sposób użycia : Na zwilżoną skórę twarzy i szyi nanieść niewielką ilość żelu, dokładnie rozmasować i spłukać wodą. Chronić przed dziećmi. Najlepiej zużyć przed końcem : data na opakowaniu.

Składniki : Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glucoside, Glycerin, Lacitol, Xylitol, Allantoin, Panthenol, Sorbitol, Citric Acid, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Propylene Glycol, Cucumis Sativus Extract, PEG/PPG-120/10 Trimethylolpropane Trioleate, Laureth-2, Tetrasodium EDTA, PEG-14 M, Parfum, Sodium Benzoate, CI 19140, CI 42090.


MOJA OPINIA

Żel znajduje się w plastikowej butelce. Zamknięcie typu ''press''. Pojemność 175 ml. Zapach delikatny i przyjemny. Konsystencja jak na żel nieco płynna, przezroczysta z zielonym zabarwieniem. Pieni się bardzo słabo, ale mi to nie przeszkadza. Dobrze oczyszcza zanieczyszczenia po nocy i po całym dniu (bez makijażu). Czuć przyjemne odświeżenie i orzeźwienie. Pozostawia skórę miękką, nie wysusza. Odkąd go używam to tylko dwa razy mi się zdarzyło żeby spowodował lekkie uczucie ściągnięcia, które po nałożeniu kremu znika. Nie podrażnił skóry, w szczególności moich wrażliwych policzków. Nie usuwałam nim nigdy makijażu, więc nie wiem jak pod tym kątem by się sprawdził. 


Polubiłam się z tym żelem. Obecnie zużywam trzecią buteleczkę.
Jak dla mnie jest to dobry i delikatny żel, który ładnie oczyszcza buźkę z kurzu, brudu 
oraz zanieczyszczeń fizjologicznych takich jak pot czy sebum.

Dostaniecie go w sklepach internetowych i w niektórych stacjonarnych.
Cena od około 8 zł.

Może polecicie jakiś inny dobry żel o podobnym działaniu ?
Fajnie by było wypróbować coś nowego i równie dobrego.

Pozdrawiam :)

12 komentarzy:

  1. Chyba wypróbuję bo jedyne co znam tej marki to szare mydło ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nigdy tego szarego mydła nie używałam ;)

      Usuń
  2. Lubię tą markę a ten żel często kupuję gdy jadę do Polski :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam kilka produktów tej firmy. Z tego jestem najbardziej zadowolona :)

      Usuń
  3. A właśnie się zastanawiałam niedawno czy go kupić:D Skuszę się więc na niego jak wykończę moje zapasy:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować, może akurat będziesz zadowolona :)

      Usuń
  4. U mojej babci zawsze były produkty Białego Jelenia, ale - aż głupio przyznać - z niczego jeszcze nie korzystałam. Żele uwielbiam, więc o tym będę pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze kupic, gdy bede w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kilka produktów z Białego jelenia, najbardziej lubię żel do higieny intymnej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam wersję niebieską, ale nie zapadła mi szczególnie w pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tym żelu, jednak nie miałam okazji z niego jeszcze korzystać ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :)
Jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza czy zaobserwowania, to na pewno prędzej czy później zajrzę do Ciebie :)