Hejka :) Już prawie połowa maja, a ja dopiero dzisiaj zrobiłam podsumowanie kwietniowych kosmetycznych zakupów. Jeśli jesteście ciekawi co kupiłam, to zapraszam do dalszej części wpisu :)
W Lidlu wypatrzyłam szampony w saszetce od Eveline. Wzięłam wszystkie, które były dostępne. Od lewej : 'Sweet Coconut' do włosów suchych i łamliwych, 'Banana Care' do włosów koloryzowanych i z pasemkami i 'Aroma Coffee' do włosów słabych z tendencją do wypadania. Nie pamiętam dokładnie ceny, ale chyba po 3,99 zł / szt.
Peeling energetyzujący i maskę nawilżającą od Marion również kupiłam w Lidlu. Wolę takie produkty w saszetkach, ale te opakowania tak mi się spodobały, że musiałam kupić :) Mam nadzieję, że będę zadowolona z działania.
Kolejna nowość to woda toaletowa 'Joyce Jade' od Oriflame. Spodobał mi się zapach na pachnącej stronie w katalogu. Główne nuty : zielone jabłko, dzika orchidea, drzewo sandałowe. Zaraz po psiknięciu zapach mi się podoba, ale już po rozwinięciu się nie bardzo ...
Z AVON zamówiłam tylko krem do rąk z serii Planet Spa Aromatherapy Energise z bergamotką i cytryną. Miałam inną wersję zapachową i byłam zadowolona z działania.,
I to tyle moich kwietniowych nowości :)
Pierwszy raz widzę szampony w saszetkach Eveline :)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie krem Avon, miałam w wersji lawendowej :)
OdpowiedzUsuńTa woda toaletowa mnie zaciekawila :)
OdpowiedzUsuńCudne są te opakowania kosmetyków od Marion :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te szampony Eveline są tylko w saszetkach dostępne :P
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie trafić te szaponetki od Eweline, trafiłam jedną i była super ale coś nie mogę ich upolować po raz drugi :/
OdpowiedzUsuń