Balea - krem do rąk z mocznikiem do skóry bardzo suchej

Dzisiaj będzie o kremie do rąk od Balea. Do tej pory przeważnie używałam z tej firmy żeli pod prysznic, a od czasu do czasu wpadł jakiś szampon, odżywka czy żel do golenia. Jakiś czas temu skusiłam się też na ten krem do rąk. O tym jak się u mnie sprawdził przeczytacie niżej.

BALEA - 

KREM DO RĄK Z MOCZNIKIEM

DO BARDZO SUCHEJ SKÓRY

Na opakowaniu znajdziemy informację, że krem jest przeznaczony szczególnie do pielęgnacji suchej skóry rąk. Zawiera 5% roztwór mocznika, masło shea oraz witaminę E. Ma chronić skórę przed utratą wilgoci, zmniejszać napięcie i relaksować dłonie. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji.

MOJA OPINIA : Krem znajduje się w tubce zamykanej na ''klik''. Mamy do zużycia 100 ml produktu. Zapach delikatny, leciutko słodkawy. Konsystencja średnio gęsta. Najbardziej lubiłam go używać kiedy miałam problem z suchością skóry. Wtedy szybko się wchłaniał i swoją dawką nawilżenia dawał przyjemnie ukojenie. Na jakiś czas zostawiał na skórze lekką warstewkę, która nie przeszkadzała w żadnych czynnościach. Lubiłam też nakładać grubą warstwę tego kremu na noc, dzięki temu rano skóra była gładka, miękka, fajnie nawilżona, a skórki wokół paznokci zmiękczone. Nie sięgałam po niego gdy skóra była w dość dobrej kondycji i potrzebowała małej dawki nawilżenia, bo wtedy był on dla niej za ciężki. Nie wchłaniał się tak szybko i potrafił się lepić. Kupiłam go w czeskim DM, niestety nie pamiętam ceny. W  Polsce możecie go dostać w sklepach internetowych za około 7 zł.

Znacie ten krem ? Może używaliście innego kremu od Balea ? :)